Reklama w internecie Życie...: października 2013

Polecam

poniedziałek, 21 października 2013

Ułuda

Nie jest łatwo, ale czy miało być?
Każdy dzień to nowe możliwości, wyzwania i nadzieje. Codziennie może Ci się przytrafić wiele różnych rzeczy. Codziennie zmagasz się z przeciwniściami losu i za każdym razem masz nadzieję, że Ci się udało, że masz szczęście podziwiać kolejny zachód słońca.
Czy potrafisz to docenić? Czy w pędzie codzienności nie zatracasz celu?
Jestem przekonany, że gubisz się wiele razy w życiu i tylko czasem zdajesz sobie z tego sprawę. Doba mija bardzo szybko - zdecydowanie za szybko, a to że nie masz na to wpływu nie usprawiedliwia Twojego marnotrawienia! Czas ucieka Ci przez palce - nie widzisz tego. Dzień po dniu podobny do poprzedniego i przyszłe zapowiadające się niezmiennie. Tylko czasem trzeźwa świadomość wciska pauze i pokazuje co chciałeś, a co zrobiłeś...
Czy dane sobie słowo, że będziesz lepszy, cierpliwszy, bardziej kochający nie jest tylko jak "noworoczne postanowienie", słomiany zapał? Szczere chęci, które uginają się w pędzie dnia i pod ciężarem zwykłości mogą nie wystarczyć.

Po chwili...

Czy to nie normalne,że zawsze będzie Ci mało?
Z jednej strony chcesz tak wiele dać, ale i sporo otrzymać... Gubisz się pod presją oczekiwań, obwiniając się za nieudacznictwo i nieskuteczność.
Uważasz, że chcesz za dużo, a robisz za mało...
Masz wrażenie, że się nie spełniasz... Że nie robisz tego, co byś chciał, a może nawet tak do końca nie wiesz, co na prawdę chciałbyś robić. Może narzekasz na swoje życie nie doceniając tego, jak wiele dobra Cię otacza i jak wiele możesz stracić, jeśli nie przejżysz na oczy.
Zapomnij o obrazach z reklam i filmów, które pokazują lepszych od Ciebie ojców, mężów, szefów, ludzi. Zdaj sobie wreszcie sprawę z tego, że to iluzja, że są tacy, dla których to Ty jesteś najlepszym ojcem, mężem, szefem, czy człowiekiem... Ciesz się życiem jakie masz. Codziennie staraj się pokazywać, jak jesteś wdzięczny za to, co Cię spotyka.
Nawet za to, co wcale Cię nie cieszy, czego byś nie chciał. Wszystko jest częścią Twojego życia - zaś Twoje życie jest częścią życia Twoich bliskich, dla których jesteś ważny. Oni akceptują Cię takim jakim jesteś z całą Twoją niedoskonałością, bo wiedzą nie ma ludzi doskonałych!

piątek, 18 października 2013

Coś bym napisał...

Spodobało mi się pisanie...
Spodobało, ale jak widać to nie wystarczy...
Nie jest problemem brak tematu, czy możliwości pisania - jeszcze nie. Problemem jest raczej determinacja do tego by znaleźć wystarczająco dużo czasu i przestrzeni żeby uchwycić myśl, ogólny sens, koncepcję.
To nie jest książka, więc tekst najczęściej da się napisać za jednym podejściem do klawiatury. Tak bywało do tej pory...
Właśnie sprawdziłem, że mam kilka rozpoczętych, nieopublikowanych postów, których dziś już chyba nie potrafię skończyć, a przynajmniej nie będzie to takie proste. Nie kasuję ich, ale po tak długiej przerwie nie utożsamiam się z nimi tak mocno, jak w momencie, kiedy zaczynałem ich pisanie.
Zatem z jednej strony warto zaplanować pisanie, ale z drugiej zaś strony rozumiem swój problem bo przecież bywa tak, że kiedy jest czas, to nie ma Weny - innym razem jest świetny pomysł, ale brak czasu by ją spisać. Wiem, wiem... Notes - tylko nie zawsze jest nawet jak zapisać, bo czasem to przychodzi w trakcie prowadzenia auta. Wiem, wiem... dyktafon - ale nie zawsze mogę go użyć i nagrać co chodzi mi po głowie - bo rzadko jadę sam...
Wiem, wiem... Bzdura! Ale zobaczcie sami jak łatwo przychodzą mi wymówki. To zaś świetny dowód na to, że jest wiele "mądrych" głów, które wiele wiedzą, ale sami nie potrafią z tej wiedzy skorzystać. Łatwo się pisze, mówi, poucza, ale samemu wdrożyć, zastosować i wytrwać - to istna sztuka. Podziwiam tych, którym się to udaje. Czasem to zdolność wypracowana, a czasem to cecha charakteru...

Jedno jest pewne - warto nad sobą pracować i starać się eliminować wszystko, co nam to utrudnia.